Zakalcem, nazywa się powszechnie niewyrośnięte ciasto, które może być niemiłą niespodzianką i może przytrafić się każdemu, nawet doświadczonym kucharkom i cukiernikom. Zakalec przeważnie jest niedopieczony w środku albo mokry od spodu. Przyczyn powstawania zakalców jest wiele, istnieją także różne sposoby na ich uniknięcie, a także na odratowanie powstałych już.

Skąd bierze się zakalec?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ nie istnieje jedna przyczyna, dlaczego ciasto się nie udaje. Gdy zakalec już się pojawi, poznać go nie jest trudno, część ciasta lub całość jest niewyrośnięta, zapadnięta, wilgotna od spodu i wygląda na niedopieczone. Nieupieczone w środku ciasto swoją konsystencją będzie przypominało budyń. I chociaż większość z nas uzna ten wypiek za smaczny, prawdopodobnie jego autor poniesie porażkę w swoim odczuciu.

Jak uratować zakalec

Nie zawsze zakalec oznacza koniec, nie każde ciasto wyląduje w koszu, niektóre zakalce można odratować. Jeśli zakalec powstał tylko w jednej części ciasta, można je wykroić i ozdobić w tym miejscu, owocami lub polewą.
Jeżeli ciasto nie nadaje się, aby postawić je na stole w całości, można pokroić je na kawałki, efekt wizualny będzie o wiele lepszy.
Najłatwiej chyba poradzić sobie z zakalcem umiejscowionym na spodzie ciasta, można je po prostu odkroić. Z odkrojonych fragmentów można zrobić spód do innego ciasta, deseru lub bajaderki, możemy wykorzystać je do zrobienia smakowych kulek mocy.

Czy zakalce można jeść?

Zakalec jest to niedopieczone ciasto, nasze babcie mawiały, że nie powinno się go jeść bo może rozboleć po nim brzuch. Stąd istnieje przekonanie, że nie powinny go spożywać osoby z dolegliwościami żołądkowymi, chorobami żołądka i wrażliwym układem pokarmowym. Nie wskazane jest również podawania zakalców małym dzieciom. Jednak w żadnym wypadku nie jest on szkodliwy czy trujący dla zdrowych ludzi, smakuje podobnie jak zwykłą ciasto, różni się jednak wyglądem i konsystencją.