Warzywa to stała część diety, podstawa wyżywienia człowieka. Pod tą nazwą kryje się wiele produktów spożywczych pochodzenia naturalnego, wśród nich znaleźć można między innymi bób, którego spożycie wciąż nie jest zbyt duże. Co hamuje człowieka przed spróbowaniem? Między innymi niewiedza, jak go ugotować, by dał się zjeść. Nie jest to wcale trudne, wystarczy tylko pamiętać o kilku rzeczach.

Bób do sałatki, zupy

Bób jako warzywo nadaje się do dań, w których grać będzie pierwsze skrzypce, jak zupa, dobrze czuje się w towarzystwie innych produktów, na przykład w sałatce. Warzywo to jest bogatym źródłem białka, a przy tym ma mało kalorii – około 187 w jednej szklance. Ze względu na niską zawartość kwasów tłuszczowych polecany jest osobom będącym na diecie odchudzającej. Bób jest bardzo sycący – a to za sprawą znacznej ilości błonnika pokarmowego, który w sobie zawiera.

Dostarcza organizmowi również witaminę K, tiaminę, ryboflawinę, sód, foliany, żelazo, miedź i magnez.

Nie jest za to polecany osobom z dną moczanową, z problemami z nerkami oraz cierpiącym na zaburzenia związane z prawidłowym działaniem układu pokarmowego. Nie powinno się także spożywać bobu w nadmiarze – może to doprowadzić do wzdęć czy też fermentacji w jelitach. Niektóre osoby po spożyciu bobu mogą doznać reakcji alergicznej.

Gotowanie bobu nie takie straszne – jak gotuje się bób?

Ugotowanie bobu nie jest czynnością trudną czy kłopotliwą, warto jednak pamiętać, że podczas gotowania bób traci do około 40% swoich wartości odżywczych.

Gotując bób, należy poświęcić mu sporo uwagi. Jeśli się ona nie znajdzie, bób może się rozgotować, a nie takiego efektu się chce. Gdy będzie rozgotowany, straci nie tylko swoje właściwości, ale nabierze też nieprzyjemnego smaku.

Jak gotuje się bób? Proces ten powinien być dość długi. Na dużym ogniu gotowanie bobu zajmuje około 15 minut. Zanim się ono zacznie, należy bób dokładnie wypłukać, po czym zalać wodą – powinno być jej dwa razy więcej niż ziaren i lekko osolonej. Garnek z taką zawartością stawia się na palniku, doprowadza do wrzenia i czeka do czasu, aż bób będzie miękki, po czym odcedza się go na sitku. Ziarenka nie powinny być jednak zbyt miękkie, rozgotowane. Jeżeli chce się podkreślić smak tego warzywa, można dodać odrobinę masła, cukier, czosnek.

Poza gotowaniem w wodzie można też ugotować bób na parze. Nie powinno to zająć dłużej niż piętnaście minut.

Jeżeli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych i wie się, jak gotuje się bób, można spróbować włączyć go do jadłospisu i sięgać po niego zwłaszcza w sezonie, kiedy jest najlepszy.